Najnowsze wpisy, strona 38


gru 05 2003 moje..przemyslenia..i refleksje łojoj..:)))...
Komentarze: 7

Kiedy się dziwić przestanę
Gdy w mym sercu wygaśnie czerwień
Swe ostatnie, niemądre pytanie
Nie zadane, w połowie przerwę
Będę znała na wszystko odpowiedź
Ubożuchna rozsądkiem maleńkim
Czasem tylko popłaczę sobie
Łzami tkliwej i głupiej piosenki
By za chwilę wszystko zapomnieć
Kiedy się dziwić przestanę
Kiedy się dziwić przestanę
Będzie po mnie

Kiedy się dziwić przestanę
Zgubię śpiewy podziemnych strumieni
Umrze we mnie co nienazwane
Dni jednakim rytmem pobiegną
Znieczulone, rozsądne, żałosne
Tylko życia straszliwe piękno
Mnie ominie nieśmiałą wiosną
Za daleko jej będzie do mnie
Kiedy się dziwić przestanę
Kiedy się dziwić przestanę
Będzie po mnie


Kiedy się dziwić przestanę
Lżej mi będzie i łatwiej bez tego
Ścichną szczęścia i bóle wyśmiane
Bo nie spytam już nigdy - dlaczego?
Błogi spokój wyrówna mi tętno
Gdy się życia nauczę na pamięć
Wiosny czułej bolesne piękno
Pożyczoną poezją zakłamię
I nic we mnie i nic koło mnie
Kiedy się dziwić przestanę
Kiedy się dziwić przestanę
Będzie po mnie
Bedzie zapozno by
szczesliwym byc

***

hmm a wiec  jezeli przestane zapomne bedzie zapuzno... hmm daje mi ten wiersz do myslenia... ma duzo w sobie tresci pragnien obaw... Powstało mi teraz tak jedno pytani cyz ma sns sie zakochiwac a potem cierpiec?? hmm   ale  odpowiem sobie cytatem "leiej kochac bez wzajemnosci niz  nie kochac wcale" hmm niegdy niewimy na co na kogo trafimy neiwimy co nas czek ne znamy przyszłosci.zyjemy ... a czas pluynie.. plunie  szybko   niedlugo przeminie.. a neikryz nawet   ne zauwaza .. Niepotrzebny nam ten smutek,Przecież wiemy...To musiało przyjść
Róży cierniem serca skłute....Jeszcze warto żyć Z każdym dniem Jak echo cichnie żal Niepotrzebny nam ten smutek Kiedy tyle pozostało nam przeciez mamy jeszcze tyle rzeczy wiec  po co mamy sie smucic ... nie ma sensu roumiem wsumie ze to czasmisamo na nas  nachodzi i niechce zejsc mecyz ans ale z wszystkim modimy sobie radzic... bedzi wiele sytuacjji w ktrych serc eebdzie ans zaslepiac.. bedziie  gora nad rozsoadkiem  bediz wiel stuacji ktore zrania zabola ale tkai  jest zycie raz   oblewa anz wielkim szczesciem potme   smutkiem .. jednak czlowiek jest an tyle silny iz umie z tym sobie poradzic tylko mosi miec motywacje widzec teog sens ale to jest własnie najtruniejsze... odnalezc sens... W
iem, że zycie  jest niekiedy udręką Bo się wszystkiego od niego chce  Powinno sie  brac tyle ila daje a nie  jeszcze mowic ze jest zle człowiekowi potrzeba 
troszke  ciepełka w codziennych piekiełkach,pomocu  wyblakłych  na szaro obłędach,problemach ale skoro tego ne ma  to jakso rade bez teog mosi dac tlumaczys obie ze   " jakoś to będzie" i to mzoe jest dobry sposob tka mialo byc wiec tka jets nic niezminimy .. mamy jzu przeznaczeni zapisane ... Gdy serce ukłuje przykrości igiełka I biedne się czuje, niczyje Ciepełka troche odrobine zrozumienia akceptacji  Wystarczy i wszystko przemija znowu jest ok... jednak to kiedy  znowu wroci  keidy bedzie zle  ale trzbe pameitac ze zycie przemija ... i kozystac z niego dopuki jest... łojoj rozpisałam sie  troche mam nadzije ze bedzi chociaz  1 osoba ktora to przeczyta .. z gory thx:* a  coz... pisze wsumie dlasiebie..wiec...:P nom 3majcie sie pozdro i pa:*




 

niuska : :
gru 01 2003 hejka:P
Komentarze: 6

yoł ... wiecie co ne bede buzo pisac....bo i tka tego racej malo kto czyta..:/

Lżej mi będzie i łatwiej bez tego
Ścichną szczęścia i bóle wyśmiane
Bo nie spytam już nigdy - dlaczego?
Ty odejdziesz, ja nie wrócę
Z każdym dniem
Jak echo cichnie żal
Niepotrzebny nam ten smutek
Kiedy tyle
Pozostało
zycia nam

Ty serce masz chłodne
I chłodne masz ręce
Za chwilę pójdziemy
Innymi drogami
Bo
juz tylko się znamy,
Nic więcej
Mam spękane suche usta
Pocałunek mój to śmierć

Nim odbierzesz mi powietrze
Zanim wejdę w wielkie nic
Zimnym ogniem czarnych słońc
Nie zabijaj tej miłości
Daj spokojnie umrzeć
mi

i tyle....:P

pa..:) hehe 3m cie sie...
niuska : :
lis 30 2003 hmm....istnieja ludzie idealni...??
Komentarze: 1

hejka fam...nom..;] troszke tu mnie nie bylo:D ale coz ..mofi sie trudno..bnrak czasu..ale jakso damy rade;] hmm wiec o czym bedzie ta notka hmmm o ludiz milosci przyjazni nienawiscie bylo hmm to o cyzm jeszcze  hmm o mam momysla

awiec hmm zaufazyliscie to ze nie od kazdego od kogo oczekujecie  otrzymacie pomoc  od tego co prafie byliscie pefni ze zawsze jest i bediz pryz was  .. w najorszej chwili okaze sie wrogiema  ten co uwazalas go za wroga...  pomoze   troche to dziwne ale i tka sie zdaze  niemozemy byc pewni  do niczego i niemozna bezgranicznie ufac nikomu nawet samemu sobie:( taka prafda ..sobie dlaczego niemozna ufac..?hmmm  bo czasmi and zdrowym rzosadkiem ma wladze serce co doprowadza do ehh jakis zalaman itd:( czasem biara gore  emocje i tez nie wychodzi an kozysc  a wiec pewnym   ne mozna byc ... nigdy niczeg.. zdanym na samego siebie  ale i nieodsuwać sie od innech... zgromadzic przy sobie tych   najwierniejszych ale i przy sobie ich trzymac ..jednak hmma le i on moga zdardzic zawiesc ale no coz zyje .trzeba ryzykowac...ale hmm jesli ktos cie zapefnia ze jest prawdziwym rzyjazieclem albo inny przyklad z ecie kocha z ejestes wyjadkowa wierzyc w to.. polec emocja..itd   moim zdaniem NIE bo slowa to jest tylko  mala namiastka tego co czlowiek mysli i co najlatwiejsze slowa mzona przkrecac az tak.. ze  bola:(wiezyc zw czyny ..a nie w czasem i puste slowa  bo ona czasami bardziej potrafia zranic niz czyny... ale mofi sie trudno i..... zyje dalej.. ;]czasmi tow szstko dogina kazde zachowanei slowa rani boli ehh ..czmeu tka jest czemu en akzdy jest zyczliwy jaksi hcociaz rozumiem z emoze kogos neilubic ale   szanowac i tolerowac jego rpzekonania  ehh  dziwne to  patrzec na sbie tylko  aby  mu bylo dobrze..i byl najlepszy no dosc jakeis  tak lol tylko tka mysli (pener omkły)zapatrzeni w sibie...egopisie tepo dosc...:Dehhehe
ale czy ja jestem idealne cyz niepopelniam bledof o ktrych pisze.. ehh popelniam ..ale   hmm czy az takie.. cyz ranei kogos slowami cyznami... czy patrze na sibie tylko hmm sam jzu nie wiema le zadaje mi sie ze nie.. starma sie byc wporzadku do kazdefgo .. ale jak tu byc    wporzadku do  tkaih jak oni do cibei zmoarda fochamia ja mam byc mila nei da sie i ehh wtedy zacyznamy sie jechac buu .. ale nikt nie jest idealny,swiety,bez wad a wszegolnei ja..:/ale jakos damy rade sparam sie..ale coz  moich starajn nie ejstem idealnna i tyle  ..ponosi mnei zaczesto zaduo mofi czasami i no coz  sory   za to...:* ok a teraz rozgadalam sie ok 3mcie sie i pozzro i pomysllcie nad ty macy wy jestescie i co czynicie innym  bo jak ty komus tak on tobie tylko czmeu to sie sporawdza tylkow zlych rzeczach ajk ejstes dla kogos   dobry itd  a on dla cibei odwotnie ehh ..dupa tma z ludzi.. czasmi   sa tka omkli  z edosc...  ok mykam bo nafijam i nafijam narcia:*

niuska : :
lis 25 2003 wierszyki hmm:>
Komentarze: 9

                                                                                                                                                                                               Gdy cie pierwszy raz ujrzałam
cos we mnie drgnelo
serce szybciej stuknelo
Wiedza o tym ze ty taki idelany morzesz byc moj
Przytlumila mnei i napaila zwatpieniem
Teraz gdy aj chem  cie kochac  gdy kchcem z toba byc
ty odeszłes  niechesz tu ze mna byc
Gdy cie  znowu ujzałam
sprawe sobie z teog zdałam
ze cie pokochałam
teraz ty odeszłes
Wszystko runeło jak domek z kart
pozostało pytanie cyz byłes tego wart??


Zaslepia ci nienawisc
oslepia zazdrosc
Rani egoizm
przepełnia pycha
Jestes przekonany ze to ne twoje wady
to nie twoja wina
przez zle chwille jetses opetany
tlumaczysz sobie takie zycie jestes ofiara
uwzieli sie na ciebie
jednka spojrz prawdzie w oczy
to ty sam sobei  grozisz  ...
doly kopiesz sam siebie
mordujesz swoja osobe
nieswiadomi to czynisz
Zle chwile  ..ogarniaja cie
nastroje ponure
wszystko co bolalo słowa czyny
w mysli twojej pozostało
Bezradnios twoje jest tak wieka
iz czynisz to innym by czuli to co ty


bo ja lubie takie duperele a nie wiem i tak co pisć

niuska : :
lis 25 2003 kodeks zycia heheheh
Komentarze: 3

Rozmowa z Ernim doprowadzila dos tworzenia przykazań:

1 myslec ze zawsze moze byc gorzej

2 niedopuszczac serca do  mowy

3 olac osoby i rzeczy zbedne...

4  zostawic przy sobie i na nich podzilic swoj cenny czas 

5 byc zdana w ostatecznej sprafie na siebie

6 nieangazowac..."dyysstannss dystannss się liczy dystanss";]

7 mysles z perspektywy takiej iz  to zo mam to i taki wiele

8 probowac postepowac tak aby niezałowac

9 nieprzejmowac sie drobiazgami

10 zyc chwila

pełnaa wczuta.Pełen łach...i pozytyw w sumie...bedzie dobrze;]

Pozdro for:MassKotki,Gosi,EwiKi,Armina,Oli,Marcina ;*

niuska : :