Archiwum 16 stycznia 2004


sty 16 2004 chyba 2 w histori optymistyczna notka:))))))...
Komentarze: 3

Wiec pofiem  wam ze  dzisiaj ztfierdzilam ze ne jest wcale tak zle jak myslałam ... nom jest dobrze jeszcze cos sie dowiedzilam co wsumei sprafilo z ebylam maxymalnie happy ale potme zaczelam sobie myslec;/ i doszlam do wniosku ze  to  tylko <traktofanie przeddmiotofa > nic wiecej  hehe dobr ane fiecie o co kaman a wiec luz ale potem zmienilam zdanko bo Masi pofiedziala ze mamu urojenia i wkrecam sobie:P nomm a wiec dalej.. wiec   to co sie dofiedizlam  sprafilo wsumei z episze tą noteczke  bo jestem  ...... happy

 choc to szczescie moze byc  krotkie i ulotne...ale choc  chfilowe liczy sie  fakt ze jestem:) nom...A dzisiaj bylam sobie  z Olką w pizzerni ehhe a  lach szedł ;] oczywiscie ja nci en placilam jakz wykle Ola mnie dokarmia :DD
dobra  teraazz spadadmm ne ma co pisac :) narka:*

niuska : :