Najnowsze wpisy, strona 24


sie 23 2004 Znak zycia=D
Komentarze: 13

Wypada tu dac znak zycia...
a wiec powiem ze korzystam z ostatnich dni wakacji...i oglnie moge jeszcze dodac ze zaliczam te wakacje do udanych=)Wypoczelam sobie i teras ma sile do nauki buahahah  ale ta sila szybko sie wyczerpie..no ale dam rade!!:)tzn. wcale nie mam ochoty do tej nauki do szkoly itd..ale coz czas leci=/ Pamietam jak wchodzilam do gim. wydaje sie ze to byl niedawno jak sie blam tej szkoly i wogle  a teraz ostatni rok.. niby dluga droga przedemna  aby ukonczyc  droge szkolna... gimnazjum..szkola wyzsza studia
ehh mam planyy
jak bedzie okaze sie ale dam rade=)
a wracajac do  fajnego czasu czyli wakacji to 
tehaix{thx} wszstkim ktorzy mi przez te cale wakacje umilali czas =***
korzystam...z kazdej chwili,caly czas rogal na buzce...bo sie wszstko konczy...w kazdym momcie mozna  straci wszstko wiec korzystam.ciesze sie ne trace czasu na uzalanie sie nad soba... no ok czasmi mam zawiechy =D ale to tka mosi byc...
nic ne trwa wiecznie...i chyba to ma swoj urok...z jednej strony
Cos sie konczy  uswiadamiajac nam jakie to byl dla nas wazne 
Cos sie konczy i daje nam piekne wspomnienia..ahhh wspomnienia....=)))
haa! jest...bylo...i chyba bedzie pieknie=DDD
choc sa i wspomnienia te zle..ale  kazde chfile sa potrzeba=D chyba...
noo zawsze z kazdej sytuacji jest wyjcie jakies swiatalko{prawda el}!!?=D
hyh..wzielo mnie...Niuska optymistka=DD
Ciesze sie normalnie z wasztkeigo  z  Qlupiego pomyslu..{a teraz ich duzo}z jakis zdarzen tak malo potrzeba do usmiechu...wkoncu zaczelam doceniac to co mam=)))co chwile jakies jazdy   banan nie gasnie jak to Mas powtarza mi codziennie "lecz sie Qpolu " no ok kiedys sie ogarne "mlodosc mosi sie wyszumiec"=DDD
ok... dosc na dzisiaj dosc!!
 zaczynam gadac odrzeczy-norma=)
Strascilam...pare rzeczy  i narQa=*3mcie sie=)

niuska : :
sie 09 2004 ...:::Mieszanka humorków:::...
Komentarze: 14

 "Gdy ktos kto  mi jest swiatełkiem
Gasnie nagle w biały dzien..."


            {no coment}

"Życie jest piękne,nie mów nic i wez
mnie za rękę,ku marzeniom idz
nim złudzeń swiat pęknie(...)
grunt to znaleść szczeście,
nieważna jest reszta..."



Kłótnia... Kolejna wymiana zdań.
Moja złośliwość jego tłumaczenia.
Ponowne Milczenie.
Nastepny dzień Moje tłumaczenie.
Jego słowa juz umilkły.
Jego oziebłośc i lekcewazenie.
Kojejny dzien-milczenie.
Kolejny tydzień-westchnienie
Kolejny miesiac-wspomnienie
Kolejny rok-zapomnienie

                     Pomim wszystko dziekuje warto było;*
                                     


 

Ogolnie to jest dziwnie.
Mieszanka humorkow
=/
Radość,Smutek,
Nerwy,Monotomnosc,
Ignor na cały swiat
fochy nie fochy
Humorki  jak kobieta w ciazy
albo
rozkapryszony bachor...
Ale to z czasem się ustabilizuje prawda?:>

niuska : :
sie 04 2004 hyh...
Komentarze: 3



"I'm tired of being what you want me to be
Feeling so faithless
Lost under the surface
I don't know what you're expecting of me
Put under the pressure of walking in your shoes

Caught in the undertow
Just caught in the undertow
Every step that I take is
Another mistake to you

I've
Become so numb
I can't feel you there
Become so tired
So much more aware
I'm becoming this
All I want to do
Is be more like me
And be less like you

Can't you see that you're smothering me
Holding too tightly
Afraid to lose control
'Cause everything that you thought I would be
Has fallen apart right in front of you "


 

Co do textu no koment...=/ wszstko wiadomo..=D
W gruncie  rzeczy zycie zaczne chyba na to wszstko patrzec przez palce.. a  pewnych ludzi ignorowac nie szukam  dziury w całym i tym razem sie nie czepiam.Stwierdzam fakt.
Koniec.

"Chcwd za nieprzemyslane slowa ktore zabolaly nieodeszly w zapomnienie..." i to wszstko co mam do pisanie
Pozdło

niuska : :
lip 25 2004 Olejnica
Komentarze: 13

Boseeee..bylo zajebiscie.Wzloty i upadki..ale nie zaluje ani jednego zdarzenia ani jednej chwili..Naprawde nawet niezdawalam sobie sprawy ze moze być tak ciekawie. Byłam nastawiona do tego wyjazu bardzo  sceptycznie..miałam wiele obaw ale bylo naprawde super=D
całe dwa tyg. bez rodzicow i znajomy...teraz widze ze jednak  was kocham =D{hehah wyznania}
Pierwszy dzien-Niedziela
 dzień organizacyjny..rozpakowywanie,zapoznanie sie z terenem,co gdzie i jak.. noom oglnie minol szybko rano wstawalismy sniadanko...poni do sklepu i  na pomost albo sie pokapac do wody... w ciagu tego calego mojego pobytu   2 razy sie tylko kapalam..=/ ale  coz... bywa=D hmm nom  wsumie po polodniu po obiedzie ogolnie nudy byly wiec ja sobie marudzilam albo czytałam albo sprztalam ale  wogle siedzilesmy i   w podloge sie patrzylismy hehe;D  Zalezy od dnia czasmi szlismy sie opalac lub  na poplodniowa drzemke-emke  i na tv  Pod wieczor  zaczynał sie dopiero..."dzien' Miasto sie budzilo..=D
Zaczynalismy sie ogarniac pozniej do "Diany" i tam to sie zaczynało=]]]]]
Poczatkowo nieznalismy nikogo ale szybko to sie zmienilo   i teraz  z perspektywy czasu.. widze jak ludzie sie szybko przywiazuja do innych  Wyjechałam i normlnie barkuje mi tamtej wiary...bleeee tesknie za wami=( ale ok... o tym na koncu notki bede narzekac..
Teraz dalej..a wiec imprezowalismy  w "Dianie" ok.23 sie dopiero tam zbieralismy  i wracalismy 3-4 a pozniej spimy do 12-14  jeden dzien to wgole.. byl fajny poszlismy  na impraze ok.12   wrocilismy o 7 rano.. zdecydowalismy ze zrobimy sobie ognisko na plazy..dzieki Kubusiowi i Karolkowi to sie udało=D
heheh thx za   pomeczenie sie..=*
hm  no ogolnie dni  spedzone  na imprezowaniuuu i  'poznawaniu" nowych kolegow=DDD  Duzo wiary sie  pozanło.. pod  koniec juz  tzn. w 2  dni przed wyjazdem zaczelo nam sie nudzic  bo  malo wiary bylo na   imprezie.. a wiec koledzy zaproponowali ze nas zaprowadza nad tzw "Świete jezioro" świete bo ponoc tam kiedys  byl kosciol  na ktorego miescu pojawilo sie to jeziorko.. niby to legenda ale.. ok.idziemy sobie okolo  1 w nocy przez las.. ciemno podchodzimy do tego jeziorka  zmglona  wkolo drzewa .. Maniek z Karolen narobili strsznej atmosferki .. zaczleli opowiedac historie ..  jaaakk fajnie...taki strach.. adrenalina i cisnienie w gore   Potem jak wracalismy wkrecili nam ze sie zgubilismy w lesie.. i nie wiedza ja  wyjs..;/  dobrze ze to tylko zerty bo ja juz miałam w "gaciach" ze strachu eheh=]] Aczkolwiek...ktoś mnie probował uspokojac to był tego + =D Wrocilismy.. ok 7 rano zjadlysmy i spac..  wstalismy o 19 buahah caly dzien przespalismy...Z kazego dni mozna by bylo duzo poowiadac.  Duzo wspomnien,wrarzen naprawde jestem zadowolnona z tych 2 tyg.  szkoda ze one tak szybko   minely:( ... Jestesmy juz ustawieni na drugi rok... bedzie jazdaaa=] [[ i zobaczymy co wogle z tego wyjdzie;D

Pozdro dla: Kubuśa,Karolka,Manka,Karola-przewodnika,Tadzika,Arka,Ewki,Aski,Ilony no i oczywiscie Nensy i jeszcze dla Krystiana,Łukasza,Pawła nr.1 ,Pawła nr.2,Raperka,Mariana.. i wszstkich pozostałych nie chcem sie wypisywac..to baed chyba tacy glówni.. ale pozdro tez dla tych o ktorych zapomniałam...!:**

aaa własnie mosze wspomniec ze spalismy w namiocie kolo baraQ do ktorego wlazily nam robaki... ale luzz dalismy rade  a w 2 ostatnie dni spalismy w samochodzie buahah ojj moj kregoslug... i wogle napefno ucierpielam na tym wszstkim    psychicznie i fizycznie ale... duzo zyskałam... =D zajebisty wyjazd poza jadna scena ale jej tu nie bede pisac bo to niemiejsce na to... no.. ok{3maj sie Karol} ok... no 
duzo by jeszcze pisac... ne chce mi sie... bylo fajniutko i tyle Cciala bym wsumie  byc  jeszcze  tam kolejne tygodnie ale teskie  za niektorymi z gory.. ehh  powrot do gory powrot do  rzeczywistosci i problemof...ale coz  damy rade:) 
KONIEC=*

niuska : :
lip 06 2004 hm.
Komentarze: 13

Czasami wole byc zupełnie sam
Niezdarnie tanczyc na granicy zla
I nawet stoczyc sie na samo dno
Czasami wole to niz czulosc waszych obcych rak
Posiadam wiare w niemozliwa moc
Potrafie jeśli chce rozswietlic mrok
Moge poruszyc Was na kilka chwil
Tylko zrozumcie kiedy zechcc znowu soba byc

Na pewno czules kiedys wielki strach
Że oto mija twoj najlepszy czas
Bezradnosć zniosła Cie na drugi plan
Czaekanie sprawia że gorzknieje cała slodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znalezć droge w ciepły sen
Slowa zlewaja sie w fałszywy ton
Gdy nadwrazliwosć jest jak bilet w jednastrone stad
Okłamali mnie z nadzieja że
Uwierzyłem i przestanę chciec
Musze leczyc sie na bol i strach
Gdzie jest człowiek ktory z siebie sam pokaze mi jak
Kto pokaze mi jak? x3

Czasami wole byc zupełnie sam
Niezdarnie tanczyć na granicy zła
I nawet stoczyc sie na samo dno
Czasami wole to niz czulosć waszych obcych rak
Posiadam wiarę w niemożliwą moc
Potrafie jesli chce rozswietlic mrok
Moge poruszyc Was na kilka chwil
Tylko zrozumcie kiedy zechce znowu soba byc
Znowu soba być... x3

Na pewno czułes kiedys wielki strach
Że oto mija twoj najlepszy czas
Bezradnosć zniosła Cie na drugi plan
Czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znalezć droge w ciepły sen
Słowa zlewaja sie w fałszywy ton
Gdy nadwrazliwosć jest jak bilet w jedną strone stad
W jedna strone stad x3

Niczego nie bedzie żal

Okłamali mnie z nadzieja że
Uwierzyłem i przestane chciec
Musze leczyc sie na bol i strach
Gdzie jest człowiek ktory...

...Niczego nie bedzie żal


no.. i to tyle co mam do powiedzenie{napisania} w dzisiejszej notce.. kto zjazy kto cos wyniosqje to Ql a kto ne to.. hmmm nie...!=D

niuska : :