Archiwum 10 marca 2005


mar 10 2005 Ale 5 z w-f była...=D
Komentarze: 8

Na poczatku trzeba powiedzieć, że ciamajda Ewelinka{czyli ja=D}Grała w siatke=D
i... co?! i  paluszek wybity- skrecony-nacigniete sciegno...kto to wie?
Jak przestanie bolec i opuchlizna  zejdzie do jutra to ne ide do lekarza...=]
ale są tego dobre strony dostane chyba odszkodowanieee!=D
A..no i tu specjalne Podziekowania dla Banana za pocieszanie mnie:
"Nie martw sie tylko Ci ręke odetną"=]]]
Nie ma to jak dobre wsparcie=D
ej.. fajnie miec grubego{spuchnietego} palca  michaŹ przestanie się czepiać ze mam chude palce....tylko teraz ciutke smierdzi a....czyms na altacetem=D
Dobra n/c koniec!

a teraz zmieniając temat.

Zaczyna mnie to  powoli przerażać,
Co...?
Dalsza edukacja.wybór szkoły, profilu itp.
Nauczyciele strasza że do LO juz nie przyjmuja tak łoo sobie..tylko trzeba się starac,
A po 2 to nie nie mam pojecia jaki profil.=/
Nie wiem co z sobą zrobić.
Szybko to się potoczyło.
Nie chce mi sie o tym wszystkim myśleć ale  kiedyś bedzie trzeba.
W szkole teraz tępia...spr,pytaja duzo zadaja MASAKRA!!
strasza kompetencjami...wsumie to meczy mnie już to.!
Ale Dam rade...jakoś.=]

niuska : :