Komentarze: 7
Jest dziwenie...! nie wiem co jest nie tak moze to zwiazane z tym przestawieniem się z czasu wakacji na czas szkolny..;/ monotomia rozpoczeta..ale to chyba nie to...;/ hyh...
"Chce mi się śmiać jednak usmiech się nie pojawia
Chce mi się płakać jednak niema zadnej łzy
Chce mi się krzyczeć jednak nie otwieram ust
Chce mi się skakać jednak nie ruszam sie z miejsca
Z dolu do gory w niebiosa frunę
Unoszę się wysoko by spać z hukiem
By stracić to na co tak pracowałam
Dziwny stan meczy mnie
Niech to sie zakończy bo... "
kawałek wiersza M.... thx za uzyczenie go =)
S();
ok dalej inny temacik...Porozmawiajmy dzisiaj o tolerancji=D
Tolerancja-a co to dzisiaj znaczy? wiekszość ludzi nazuca swoje zdanie probując sie przebic przez wsztko aby zatriumfowac w oczach innych..nie zwracajac uwagi na tych ktorych pomijaja,na ludiz ktorych kosztem dochodzi do tego triumfu...zmienia swoje osobowosci...za kazdym razem ,liczy się tylko ich zdanie ich cele itd.. zalosne..:> troszeczke ale ok nie mi to oceniac...:) mowi sie trudno
Mozliwe ze znowu się czepiam albo jestem przedrazliwiona na tym punkcie a wiec olac to co inni mowia,robia do czego zmierzaja... olac to wszystko..ich sprawa dopuki ne wchodza mi w doroge i ne robia mi na zlosc...jak kto do mnie tak ja do niego..?racej tej zasady nie uznaje...staram sie kierowac moimi zasadami,trafac w tym co sobie postanowie,jednka zasady sa po to by je łamac nie za czesto ale jednak....=D sraram sie byc "fer"co do siebie i innych oczywiscie nie zawsze mi to wychodzi noale ok..bywa...jeszcz kiedys bedzie pieknie{prafda ewika mosi byc..!wiadomo o co kaman=)} ok temat dobiegł konca...pomimo moich dziwnych humorkow ciesze sie tym co mam bo moge to w mgnieniu oka stracic..a tego bym nie chciała i sorx dla znajomych za moja jazdy... :*