Komentarze: 9
Gdy cie pierwszy raz ujrzałam
cos we mnie drgnelo
serce szybciej stuknelo
Wiedza o tym ze ty taki idelany morzesz byc moj
Przytlumila mnei i napaila zwatpieniem
Teraz gdy aj chem cie kochac gdy kchcem z toba byc
ty odeszłes niechesz tu ze mna byc
Gdy cie znowu ujzałam
sprawe sobie z teog zdałam
ze cie pokochałam
teraz ty odeszłes
Wszystko runeło jak domek z kart
pozostało pytanie cyz byłes tego wart??
Zaslepia ci nienawisc
oslepia zazdrosc
Rani egoizm
przepełnia pycha
Jestes przekonany ze to ne twoje wady
to nie twoja wina
przez zle chwille jetses opetany
tlumaczysz sobie takie zycie jestes ofiara
uwzieli sie na ciebie
jednka spojrz prawdzie w oczy
to ty sam sobei grozisz ...
doly kopiesz sam siebie
mordujesz swoja osobe
nieswiadomi to czynisz
Zle chwile ..ogarniaja cie
nastroje ponure
wszystko co bolalo słowa czyny
w mysli twojej pozostało
Bezradnios twoje jest tak wieka
iz czynisz to innym by czuli to co ty
bo ja lubie takie duperele a nie wiem i tak co pisć