Komentarze: 6
Mam wszyskto czego potrzebuje..On, One...a jednak nadal marudze.
Dlaczego?
Bo to tylko wam się wydaje oczywiste.
Aha...I nie piszcie ze się doluje itd..Bo tu wogole nie o tym mowa!
~~
Coraz wiecej ludzi uswiadamia mi ze przejmuję się zabardzo wszyskim, i byle kim... Doradzano mi niejednoktotnie zebym mial wszystko i wszyskich w du** tych co sa dla mnie kims waznym miala kolo siebie a reszte olała
Wiem że inni mają racje ale ne potrafie olac teog wszstkiego.taki charakter...ale może da sie go dopracować,
"Ide w odchłań zapomnienia zabierając co moje po drodze przeznaczenia"
Pamietasz? tak...ide...idziesz?tak własnie tak.!
Dziekuje Marcin...:*