Archiwum 23 maja 2006


maj 23 2006 "Przytaczam sens mej nieobecności z konieczności...
Komentarze: 5

W piątek ew.sobote dodałabym, że przegieliśmy aczkolwiek nie oznacza to zaprzestanie takich 'incydentow' czyli pozytywnie! ;D
Wczoraj napisałabym, że czasmi z agresji złagodzonej maxymalnym zaskoczeniem moze wyjść coś bardzo miłego czyli...pozytywnie! ;]]]]
Dzisiaj napisze, że przerosł mnie ten dzień...za czym pojdzie odpuczczenie sobie...

Po1.
"Z czasem 
Wpływa to na mnie męcząco 
Niepokojąco, 
Z natłokiem spraw stresująco!
Chcę mieć spokój 
W stresowych sytuacji 
Natłoku...
Do czasu aż sobie jeden z drugim uzmysłowi 
Jacy oni wszyscy są małostkowi.
Znam jak Ty te noce nieprzespane, 
By nad ranem zawikłane kwestie podjąć z nowym. 
Planem jak z taranem. 
Dokładnie znam to, 
Mam te same myśli skołatane, 
Znam to, to jest mi znane uczucie z tym związane 
Co jest grane? 
Marzenia niewypowiadane ...
Zapominane!
bo nie doczekałem się na zmianę. 
Przekonanie że po którymś ciosie się nie wstanie... 
Co jest grane? 
Czasem głupie pytanie, nie? "
Po2.
"Za dużo sytuacji które szybko nużą 
Za dużo ruchów które niczemu nie służą 
Dużo za dużo akcji które wszystko burzą 
Które źle wróżą Tak jak cisza przed burzą 
I łżą jak psy Pierdoląc trzy po trzy 
Ej, ej, ej Ty  Trzeba było myśleć gdy 
Po fakcie łzy zalały ci oczy...
Wiesz jak męczy 
Myślenie o stanie rzeczy 
Wiesz jak jest, gdy czyjś czyn czyimś słowom przeczy..."
                                                                        {pomotała teksty piosenki i wyszła notka}
Nie ma mnie dla nikogo...pfk.

niuska : :