Komentarze: 6
Każdego Roku przychodzi czas na podsumowania...
Wczarajszy dzien był własnie dniem sumy.
Wiec reasumujac:
Sylwester pomimo duzych mot,
pomimo konfiliktów jakie miały miejsce.
Był wesoły,czasmi troche głosny i "spiewajacy" =D
Przeboje muzyczne...tzn.piękne przytupanki wymiatały.
A najdziwniejsze było to ze nikt ne
slucha takiej muzyki ale słowa przyspiewek kazdy znał!:]
I co roku o tej samej porze,
po tych podsumowaniech jest rowniez czas
na puszczenie w niepamiec pewnych faktów które miały miejsce:
Wiec zapomiminamy o akcjach po godz.1-2 ;]
i o...wszystkich konfliktahc ktore toczyłam w tamtym roku.
Witam w Nowym Roku...może własnie ten rok okaze się tym lepszym ;]
a...musze jeszcze wspomniec
ze jestem zaskoczona zachowaniem pewnych osob na rynku..;]
Teksty Dnia:
"Pierwszy raz sylwester jest w zimie";]
"hm..ciekawe kto mnie rozebrał"=D
"ja wiem co się popsuło...autobus":)
"Jeż...." standardowo=D
"wesoły bez baz"
"ja będę żygac wy idzcie tanczyć"
"ej.ja mam galarete...a ja kapuste"
i takie tam.. nie pamietam reszty...ale było fajnieee ;]]