Archiwum 21 grudnia 2004


gru 21 2004 Swieta
Komentarze: 8

A wiec  swieta?
Nie czuje tego klimatu.
Kiedys...
Jak byłam mała  zobaczyłam snieg odrazu biegłam lepic bałwana zucac sie sniegiem.Snieg+sanki to było dła mnie cos.
Teraz snoeg kojarzy mi sie z  roztopiona chlapa.Z zimnem.Zmieniłam sie neiprzywiazuje do tego uwagi.
A swieta to było dla mnei cos wielkiego  latałam po domu jak głupia,starałam sie pomagac we wszsktim co mogłam.byc jak najlepiej przygotowana do owego dnia.Tyle potraw te prezety Frajdaa=D
Teraz tez jakos to przezywam ale juz inaczej,dystans lekka obojetnosc.
Dlaczego??

niuska : :