Archiwum 11 grudnia 2004


gru 11 2004 Obłedem jest...
Komentarze: 8

Obłedem jest udawać,że jest się kims innym niz tym którym jest się.
Obłedem jest dawać się bezwładnie ponosić słowom nie słyszac ich.
Obłedem jest przymykać powieki na to co skacze do oczu by byc zobaczonym.
Obłedem jest nie liczyć sie z drugim człowiekiem.

Obłedem jest pograżać się w fazie smutku, zamykajac samemu sobie, drzwi przed szczęsciem.
Obłedem jest nie czuć nic do drugiego człowieku,ponieważ niezaznamy nigdy zadnych zwrotnych uczuć.
Obłedem jest zmieniać się pod wpływem innych, abowiem nigdy nie poznamy samego siebie.

Obłedem jest tworzyc swoj iluzyjny swiat,odcinając się od rzeczywistego,
Obłedem jest wytykac innym ich grzechy,nie widzac swoich przewinień.
Obłedem jest być człowiekiem i nie bładzić, abowiem kto nie bładzi nie zyje.

Obłedem jest być człowiekiem bez obłedu.



Jestem obłakana...ale walcze z tym.Zmiana na lepsze?...Czas pokaże=D

Kocham was...:*

niuska : :