Archiwum 11 grudnia 2003


gru 11 2003 notka ..troche bez skladnie chyba ale coz.......
Komentarze: 3

hejka...;] wiec co buahha  dzisij  mielismy lekcje z pedagogiem i  zucila nam testami  (jak zwykle) tym razem bylo o naczej samoocenie  nom i mi wyszlo  tylko 40 pkt i to zoznacza ze mam o sobie niskie mniemanie ale czoz  ... i tak byfa;]czy wyszło tak jak jest na prawde.. wsumie tak.. ale  hmmm teraz sobie postanowilam olewac.. tzn ignorowac  niktorzych  ludzi  oraz jakeis niepowodzenia na przekur innym dac rade..i posratam sie   ..aby to sie udało.... zobaczym:)

a teraz  inny temacik zauwazyliscie jak to czasmi jest..  ktos spokojny taki niewinny  a jak cos do czegos  to "cicha woda brzegi rwie" robi tkie rzeczy ze nigdy by sie po niej tego niespodziewano.. ale coz tacy sal ludzi i nazywa sie to poprostu dwulicowoscia ta osoba ma  dwie twarze jest zmienna   takie  ksero wrr ne  nefidze takich osob ...niszcza sibei i innych nadodatek... ale  rade  trzeb dac i poprstu odunac od sibei tkaich ludzi.. chociaz czasem to ne takie latwe ale mofi sie trudno....i zyje dalej

"dlaczego plomienie ukrywasz miedzy palcami , dlaczego spelnienie jest tylko bladym odbiciem "dlaczego ..sa oni tacy... no trudno zabic..pozostaje hehehe ;] oczywiscie zartuje...

a wieci co  ze mna jest cos nie tak.. jakies humorki mi skacza ze dosc   cos chfile jestem albo smutna albo   wqr alebo luz nie wiem co jest tego przyczyna ale jakso tka dziwnie.. tzn  wiem co jest przyczyna  teog ze jestem smutna  ..bo uswidomilam sobie.. ze jak narazie to co  pragnelam chcilam nie moge osognac... :( ehhh ale .... nie ma zadnego ale.. poprosru... jest jak jest tak mialo byc...

Wiem ze to juz przeszłośc
wiem ze juz niewroci
Wiem ze odeszlo w szara niepamiec..
Jednak w pamieci pozostalo
i rani mnie znow
Czuje ze to juz ne to samo
jest inaczej...
mniej mi zalezy
jednak ciagle marze
Zapomneic do konca sie nieda
Jedyne wyjscie
Zaczac od nowa
od poczatku
Choc to trudne bo jestem sama
bez Ciepla
nie ma nawet przy mnei twego  cienia
Tak juz zostanie ,bo tka mosi byc
Ide swoja droga...
i zapomnam
ze kiedys na niej byles TY

 

tzn... hmm ne wiem co to am wspulnego z notka  hmm  nom dopla wiem ale  ne napsize... zara zbedize ze sie zakochalam itd ale to wcale juz o to niechodzi..chodzi o to.. ze teraz ..... ehh dopla lepiej nic ne pisze ide z tad.... ;] 3mcie sie  pozdro i pa:*

a nom i  wielkie THX  dla :
MassKotki- za pocieszanie i za to ze mnei  jako chyba jedyna troche rozumie..:*** dla
Michaża- za to ze  mnei  rozbafia poprafie humorka i ogolnie za wszystko...:**
 Oli-za to z ejest pryz mnie prawie zawsze kiedy potrzebuje jej...:** dla
nensy-za to ze jest juz lus i z akupyfanie czosnku buahha i za nasze plany:** dla
Gosi-
za to ze  rozumie i prubuje pomuc...:**dla
Krzysia-za to ze choc sie nieznamy zawsze prubuje mnie pocieszyc i przewaznie mu sie to udaje :***dla
Przemka za to poprsotu ze... jest ...;*

Masz przyjaciela! To naprawdę bardzo dużo. Pamiętaj! Przyjaciel jest po to, aby wspierać, doradzać, pamiętać, akceptować, szanować, słuchać i po prostu kochać!!!
Nie bój się okazywać uczuć, nie lękaj się walczyć o własne marzenia.
Otwórz swoje serce na ludzi - bogactwo w radości nie zależy od sakiewki, ale od serca!!!

hmmm macie takiego przyjacile spełniajacego te cechy hmmm...??  dopbra pa...:*

niuska : :