cze 08 2004

Paulo_Coelho_-_Na_brzegu_rzeki_Piedry_usiadłam_i_płakałam...


Komentarze: 8

nudno..mi wiec siedzy i sobie czytam...ksiazke wiem wiem..moze to dziwne, koneic roQ a ja czytam ale ..coz jakos mnei antchnelo... ne mam humoru nic mi sie ne ce wiec  wzielam sie za ksiazke "Paula Coelha pt.Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam"
i tak czytajac  spodobał mi sie opis...milosci  opisana jest z ciekawej perspektywy... pomimo tego ze nie jestesmy zawsze kochani tak jak tego chcemy... to tka powinnismy  byc szczesliwi bo to czujemy, bo to uczucie jest w nas..  bylo by wieksze gdyby bylo   podwojne ale ten akorat cytat   wyjasnie jak autor  na to patrzy jak patrzy an milosc co to jest milosc.. ciekawie.....

"Niemniej nigdy nie powin­niśmy zapominać o tym, iż doznanie duchowe jest nade wszystko praktycznym doświadczaniem Miło­ści. A w Miłości nie ma żadnych reguł. Choćbyśmy trzymali się wiernie podręczników, sprawowali nad­zór nad sercem, postępowali zgodnie z góry ustalo­nym planem - wszystko to nie zda się na nic. Bo­wiem o wszystkim decyduje serce i ono ustanawia prawa.

Każdy z nas miał okazję doświadczyć tego na własnej skórze. Nieraz zdarzyło się nam skarżyć we łzach: “Cierpię z powodu miłości, która tego niewar­ta”. Cierpimy, bo czujemy, że dajemy więcej, niż otrzymujemy w zamian. Cierpimy, bo nasza miłość jest nie doceniana. Cierpimy, bo nie udaje nam się narzucić naszych reguł gry.

Ale cierpimy przecież daremnie, bo już w samej miłości tkwi ziarno naszego rozkwitu. Im bardziej kochamy, tym bardziej zbliżamy się do duchowego poznania. Ludzie oświeceni, o sercach rozpalonych Miłością, zawsze zwyciężali przesądy swojej epoki. Śpiewając, śmiejąc się, modląc na głos, tańcząc do­znawali tego, co święty Paweł zwykł obdarzać mia­nem “świętego szaleństwa”. Byli to ludzie szczęśliwi, ponieważ ten, kto kocha, podbija świat - bez obawy, że cokolwiek utraci. Prawdziwa miłość to akt całko­witego oddania[....]

Wcześniej czy później nadchodzi czas, by przezwyciężyć nasze lęki, gdyż droga duchowa wie­dzie poprzez codzienne doświadczanie miłości.[...]Życie duchowe nie jest niczym innym, jak właśnie miłością. Kochać wca­le nie znaczy czynić dobro, wspomagać czy też chro­nić kogoś, bowiem w ten sposób traktujemy bliźnie­go jak zwykły przedmiot, zaś siebie samych postrze­gamy jako istoty mądre i szlachetne. A to nie ma nic wspólnego z miłością. Kochać - znaczy połączyć się z drugim człowiekiem i dostrzec w nim iskrę Boga”.



czy mozna byc  szczesliwym z  tego ze sie kocha a nie jest sie kochanym? czy kazdy   dokladnie wie co to wogle milosc.. czy umiemy szanowac blizniego.. czy umiemy kochac...??

ahhh NiusKa wczuta wksiazke.. rozmysla juz.. i juz... juz...ehh nie no damy rade powod do radosc
-koniec roQ
-wakacje
-grill
-koncert
-działajacy sprawnie net
-sem cała iz drowa
nooo  dam rade!! =]]] nie tka jak na tamtych wakacjahc[W tajemniczeni wiedzą o co chodzi] noo.. teraz mykam dalej czytac 3mcie sie ..
hahah ciekawe czy ktos przeczytał cała notke?? czy komus sie to spodobało .. czy dał ten cytat  do myslenia?
ok motam... juz ide z tad  ---> :*

the end...gaworzenia niuski:D

niuska : :
elelelele ;]
11 czerwca 2004, 23:18
a ja nie lubie Coelha =P brrr ale w jednym ma rację: Nieraz zdarzyło się nam skarżyć we łzach: “Cierpię z powodu miłości, która tego niewarta”. Cierpimy, bo czujemy, że dajemy więcej, niż otrzymujemy w zamian. Cierpimy, bo nasza miłość jest nie doceniana. Cierpimy, bo nie udaje nam się narzucić naszych reguł gry. Taaak miałam wiele razy, heheh wiesz coś o tym ;] no i chyba każdy =// Najlepiej się po prostu nie angażować, ot co =D Jak masz dobre nastawienie, to wszystko przełkniesz, na prawdę...
11 czerwca 2004, 12:22
Boze jakbym siebie slyszala. Tylko ze u mnie to sie nie nazywa gaworzenie niuski tylko rozwazania mariki :D Hm notka przeczytana cala. Kazdy ma chyba inne pojecie o milosci. Dla kazdego znaczy co innego. Ja tez czytam ksiazke, ale thriller medyczny :D Taki ze opisuja np. otwarta operacje na mózgu i zaczyna glowa bolec :D Hm... net Wam sprawnie dziala? a ktos mi sie skarzyl ze cos niezabardzo dziala :D No, ale nie bede pokazywac paluchem kto :D Mieszka w pokoju naprzeciw Twojego :DDDDDDDDDDDDDD
puma
10 czerwca 2004, 11:06
Paulo Coelho napisał też coś lepszego`podręcznik wojownika światła` i to mam :D i jest piękne i w ogóle:P pozdro niusiek
09 czerwca 2004, 16:27
łoj ciekawe ;)
09 czerwca 2004, 16:00
hmm... nom chyba sboie muszę ją przeczytać;]]] Mądre i ciekawe słowa...;] BuZiaCzki:** P.S juz nie potrzebuje zielnika:P heh swojego zrobiłam w jeden dzień. Ufff... ;]]
kRowa;]
09 czerwca 2004, 08:54
a no;]
08 czerwca 2004, 19:09
ta ksiązka jest piękna
masskotka
08 czerwca 2004, 18:51
czytałam tą książke ale już dawno =P w ogle coelho ma zajebiste książki, sama teraz czytam \"podręcznik wojownika światła\" , polecam... a co do wakacji no juz nie dlugo i sie zacznie hehehehe 3maj sie !!!

Dodaj komentarz