gru 26 2005

Cieszmy się z małych chwil..bo to one sprawiaja...


Komentarze: 3

Swięta...mineły a w zasadzie mijaja...zwyczajnie.
Troche kalori przybyło.
Wyczuwalna jest odmienna atmnosfera
i wprowadza nas tzn. mnie w humor refleksyjny,
badz agresywny...jesli mozna to tak ujać;D
W tym momecie rozmawiajac na gg z Osoba X ;] 
o sensie zycia,szarej rzeczywistosci i
mentalnoscia ludzi do szukania problemów
stwierdzam, ze jedyna ucieczka od tego wszystkeigo
jest otworzenie oczu na male chwile...
W koncu nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło!
Dlatego...powinnismy się nauczyc cieszyc ze zwykłech codziennych zdarzeń...
ktore jesli tylko bysmy chcieli mogłyby byc magicznymi chwilami
dajacymi nam radosc;]
Tego wam życze....
wynurzcie się spod powłoki monotonnego zycia i
korzystajcie z niego poki mozecie.
Cieszcie się..wspominajcie stare dobre chwile i
tworzcie dowe dobre wspomnienia.

~Niemozliwe czasmi jest prawdopodobne...~

Chyba się troche wczułam...;]
Na zakończenie..."PFK-chwile ulotne"

niuska : :
ja->tygusia =]
28 grudnia 2005, 17:01
zimno mi i chcem curkierka wisniowego;D
tyguś =]
28 grudnia 2005, 11:49
pani X hehehe ;] w zasadzie wszystko na ten temat już sobie powiedziałyśmy.. nie wiem co mam jeszcze dopowiedzieć... hmm... może to, że powinniśmy stosować sie do tych zasad i oby niebyły one tylko pustymi słowami... carpe diem ;]pozdrawiam ;*
...standardowo
26 grudnia 2005, 20:34
dobrze że masz takie podejście, dzięki takiemu spojrzeniu na świat możesz dostrzeć więcej.Nie zmieniaj się;]

Dodaj komentarz