Archiwum lipiec 2004


lip 25 2004 Olejnica
Komentarze: 13

Boseeee..bylo zajebiscie.Wzloty i upadki..ale nie zaluje ani jednego zdarzenia ani jednej chwili..Naprawde nawet niezdawalam sobie sprawy ze moze być tak ciekawie. Byłam nastawiona do tego wyjazu bardzo  sceptycznie..miałam wiele obaw ale bylo naprawde super=D
całe dwa tyg. bez rodzicow i znajomy...teraz widze ze jednak  was kocham =D{hehah wyznania}
Pierwszy dzien-Niedziela
 dzień organizacyjny..rozpakowywanie,zapoznanie sie z terenem,co gdzie i jak.. noom oglnie minol szybko rano wstawalismy sniadanko...poni do sklepu i  na pomost albo sie pokapac do wody... w ciagu tego calego mojego pobytu   2 razy sie tylko kapalam..=/ ale  coz... bywa=D hmm nom  wsumie po polodniu po obiedzie ogolnie nudy byly wiec ja sobie marudzilam albo czytałam albo sprztalam ale  wogle siedzilesmy i   w podloge sie patrzylismy hehe;D  Zalezy od dnia czasmi szlismy sie opalac lub  na poplodniowa drzemke-emke  i na tv  Pod wieczor  zaczynał sie dopiero..."dzien' Miasto sie budzilo..=D
Zaczynalismy sie ogarniac pozniej do "Diany" i tam to sie zaczynało=]]]]]
Poczatkowo nieznalismy nikogo ale szybko to sie zmienilo   i teraz  z perspektywy czasu.. widze jak ludzie sie szybko przywiazuja do innych  Wyjechałam i normlnie barkuje mi tamtej wiary...bleeee tesknie za wami=( ale ok... o tym na koncu notki bede narzekac..
Teraz dalej..a wiec imprezowalismy  w "Dianie" ok.23 sie dopiero tam zbieralismy  i wracalismy 3-4 a pozniej spimy do 12-14  jeden dzien to wgole.. byl fajny poszlismy  na impraze ok.12   wrocilismy o 7 rano.. zdecydowalismy ze zrobimy sobie ognisko na plazy..dzieki Kubusiowi i Karolkowi to sie udało=D
heheh thx za   pomeczenie sie..=*
hm  no ogolnie dni  spedzone  na imprezowaniuuu i  'poznawaniu" nowych kolegow=DDD  Duzo wiary sie  pozanło.. pod  koniec juz  tzn. w 2  dni przed wyjazdem zaczelo nam sie nudzic  bo  malo wiary bylo na   imprezie.. a wiec koledzy zaproponowali ze nas zaprowadza nad tzw "Świete jezioro" świete bo ponoc tam kiedys  byl kosciol  na ktorego miescu pojawilo sie to jeziorko.. niby to legenda ale.. ok.idziemy sobie okolo  1 w nocy przez las.. ciemno podchodzimy do tego jeziorka  zmglona  wkolo drzewa .. Maniek z Karolen narobili strsznej atmosferki .. zaczleli opowiedac historie ..  jaaakk fajnie...taki strach.. adrenalina i cisnienie w gore   Potem jak wracalismy wkrecili nam ze sie zgubilismy w lesie.. i nie wiedza ja  wyjs..;/  dobrze ze to tylko zerty bo ja juz miałam w "gaciach" ze strachu eheh=]] Aczkolwiek...ktoś mnie probował uspokojac to był tego + =D Wrocilismy.. ok 7 rano zjadlysmy i spac..  wstalismy o 19 buahah caly dzien przespalismy...Z kazego dni mozna by bylo duzo poowiadac.  Duzo wspomnien,wrarzen naprawde jestem zadowolnona z tych 2 tyg.  szkoda ze one tak szybko   minely:( ... Jestesmy juz ustawieni na drugi rok... bedzie jazdaaa=] [[ i zobaczymy co wogle z tego wyjdzie;D

Pozdro dla: Kubuśa,Karolka,Manka,Karola-przewodnika,Tadzika,Arka,Ewki,Aski,Ilony no i oczywiscie Nensy i jeszcze dla Krystiana,Łukasza,Pawła nr.1 ,Pawła nr.2,Raperka,Mariana.. i wszstkich pozostałych nie chcem sie wypisywac..to baed chyba tacy glówni.. ale pozdro tez dla tych o ktorych zapomniałam...!:**

aaa własnie mosze wspomniec ze spalismy w namiocie kolo baraQ do ktorego wlazily nam robaki... ale luzz dalismy rade  a w 2 ostatnie dni spalismy w samochodzie buahah ojj moj kregoslug... i wogle napefno ucierpielam na tym wszstkim    psychicznie i fizycznie ale... duzo zyskałam... =D zajebisty wyjazd poza jadna scena ale jej tu nie bede pisac bo to niemiejsce na to... no.. ok{3maj sie Karol} ok... no 
duzo by jeszcze pisac... ne chce mi sie... bylo fajniutko i tyle Cciala bym wsumie  byc  jeszcze  tam kolejne tygodnie ale teskie  za niektorymi z gory.. ehh  powrot do gory powrot do  rzeczywistosci i problemof...ale coz  damy rade:) 
KONIEC=*

niuska : :
lip 06 2004 hm.
Komentarze: 13

Czasami wole byc zupełnie sam
Niezdarnie tanczyc na granicy zla
I nawet stoczyc sie na samo dno
Czasami wole to niz czulosc waszych obcych rak
Posiadam wiare w niemozliwa moc
Potrafie jeśli chce rozswietlic mrok
Moge poruszyc Was na kilka chwil
Tylko zrozumcie kiedy zechcc znowu soba byc

Na pewno czules kiedys wielki strach
Że oto mija twoj najlepszy czas
Bezradnosć zniosła Cie na drugi plan
Czaekanie sprawia że gorzknieje cała slodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znalezć droge w ciepły sen
Slowa zlewaja sie w fałszywy ton
Gdy nadwrazliwosć jest jak bilet w jednastrone stad
Okłamali mnie z nadzieja że
Uwierzyłem i przestanę chciec
Musze leczyc sie na bol i strach
Gdzie jest człowiek ktory z siebie sam pokaze mi jak
Kto pokaze mi jak? x3

Czasami wole byc zupełnie sam
Niezdarnie tanczyć na granicy zła
I nawet stoczyc sie na samo dno
Czasami wole to niz czulosć waszych obcych rak
Posiadam wiarę w niemożliwą moc
Potrafie jesli chce rozswietlic mrok
Moge poruszyc Was na kilka chwil
Tylko zrozumcie kiedy zechce znowu soba byc
Znowu soba być... x3

Na pewno czułes kiedys wielki strach
Że oto mija twoj najlepszy czas
Bezradnosć zniosła Cie na drugi plan
Czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znalezć droge w ciepły sen
Słowa zlewaja sie w fałszywy ton
Gdy nadwrazliwosć jest jak bilet w jedną strone stad
W jedna strone stad x3

Niczego nie bedzie żal

Okłamali mnie z nadzieja że
Uwierzyłem i przestane chciec
Musze leczyc sie na bol i strach
Gdzie jest człowiek ktory...

...Niczego nie bedzie żal


no.. i to tyle co mam do powiedzenie{napisania} w dzisiejszej notce.. kto zjazy kto cos wyniosqje to Ql a kto ne to.. hmmm nie...!=D

niuska : :
lip 03 2004 a wiec krotka notka
Komentarze: 7

"Od zycia kop,
a czy dało do myslenia ?
nie osiagniesz celu bez własnego poswięcenia..."
Strach przed cierpieniem..jest gorszy niz samo cierpienie...
Niewiadome sa  gorsze od bolesnej prawdy...
Teraz wiem...mineła niepewnosc..mineły pytanie po za jednym
Dlaczego?
Ale i niech one pozostanie bez odpowiedzi... tak miało byc i jest dobrze... ponownie powtorze iz damy rade
"Wszystko sie zmienia pozostaja tylko wspomnienia..."
Mowi sie trudno i zyje dalej.. wazne sa tyle te dni ktorych jeszcze nieznamy i dla nich trzeba trfac:)
Pomimo wszystko dziekuje;***

ps. nudzi mi sie jakby ktos miał pomysł co moge robic aby urozmaicic sobie czas to  napiszcie=DDDD 
pozdro i pa:*

niuska : :
lip 01 2004 to czego kazdy potrzebuje
Komentarze: 7

"Każdy potrzebuje aby ktos go wysłuchał , poczuc chce na głowie dobre rece każdy potrzebuje by móc komus cos powiedziec tak jakby mowił sam z soba ale z druga osoba każdy potrzebuje do kogos się przytulić widzieć uśmiech słońca w oczach bliskich może tylko czasem troszeczkę się boisz sobie myślę, że dotyczy to wszystkich każdy szuka czego opowiedziec nie umie na sposobów tyle ile jest bajek tak bardzo chciałby znaleźć brata w tłumie ta osobe jedna jedyna wartosciawa zanaczaca dla mnie druga polowe wypełnienie mej wnecznosci mej duszy mojej polowy każdy potrzebuje ciepła dobrego i pragnie własciwie codziennego wesela każdy potrzebuje miec kogos bliskiego każdy potrzebuje przyjaciela jednak czy taki przyjaciel wystarczy.. kazdy potrzebuje czułosci kazdy potrzebuje czuc sie wazny kazdy potrzebuje akceptacji kazdy potrzbuje miłosci"


"im wiecej masz, tym wiecej chcesz tym bardziej slepiniesz na biede innych."

niuska : :