Archiwum marzec 2004


mar 28 2004 =DDD
Komentarze: 6

Sem chora bo jak zwykle  zobaczylam troche słoneczko i juz bez kurteczki  i

lody itd:D
no  toche niewinnego słoneczka a Niuska   ma jazdy i odwala mi  ehh:D pojawia sie  usmiech na buzce 
no i teraz chora ale to nie taki problemik odpoczne  od szkoly :D tzn.  hm zaległosci bede mial  no coz bywa:D


Dzisiaj złozyły mi wizyte Moskity =]]i odrazu łach...:D
wybacam  wam ze mnie obudziłyscie...bo to juz sie wytnie poniewaz humora mi potrafily  ale  normalnei teraz mam
j@zde !!   takieog humorka=]]]
wsumie to ne ma juz o czym pisac  brzuch mnie boli i mam goraczke wiec marudze  noo ale   damy rade=]]]


aaa no i mam ochote sobie pozdrofic kogoś wiecc...
pozdro for: Nensy,MichaŹ,Kocica,Strucha,Ola
bo was bardzo dafno ne widziałam  [Nooo... tesknie] :*
i tych co  mnie dowiedziaj i widze calutenki czas a wiec: Mass,
Moskit2 and Moskit3 ;**thx za to :P
i no  dla tych ktorych ne widze ale codziennie gadam z nimi  czyli pozdro dla wyjatkowych osob  z gg i mirca ;D :* eheheh

niuska : :
mar 26 2004 stresznenie:D
Komentarze: 6

ehhehe  tamtej poprzedniej notki noo ok ne czytajcie eheheh nudzilo mi sie bardzo ale to bardzo i pisalam co mi wpadło do głowy.. sory:DD no a teraz to powiem tylko tyle ze jestem choraaa a jutro mial byc tak fajny dzien wszskto zju zaplanowane bylo:( a tu buuu nicc ne wyjdzie bo  chora jestem:((( weeee;/ chyab ze  dostane cudownego ozdrowienia:D ehehe dobra mykam 3mcie sie :)

niuska : :
mar 26 2004 chora jestem-->nudzi mi sie-->NAJDŁUZSZA...
Komentarze: 3

Co jest? poprostu cisza błogi stan
spokoj wewnacz nicosć na zewnatrz
poprostu samotność
czasem to zle rozwiazanie
ucieczka do problemow
to zle rozwiazanie?
prawda zeł?
Wiec nie uciekam Wiem!
ze to zle Wiem! ze ne mozna
I wiem! ze niepotrafie uciec
Ale tu jest tak trudno
słowa....czyny...to wszystko tak bardzo boli....
wiem! nikt nie mówił, ze życie będzie łatwe...
ale jestem juz tym zmeczona ciogła walka o lepsze jutro
Jeszcze widook teog co mnie otacza robi swoje pochlania mnie w mysli
ze mogla byc inaczej
Czemu nie moge zyc tak jak chcem
Czemu ne pozwalacie mi zyc tak jak chem?
Czemu to takie trudne
Chciał by zaczac wszstko od nowa
z czysta głowa, sumieniem, sercem
jakby nowonarodzona
Zpomniec co bylo
Odnowa
Jak dziecko beztrosko, spokojnie, bezporoblemowo
Zaczac i ciagnac to wszstko ale juz inaczej
Inaczej bys sie potoczylo
Ale tak nie mzona
tak nie ma
Czasmi
duszę się w tym dziwnym zagubionym samym w sobie  świecie przepełnionym pytaniami których  i ta świadomość mnie   dobija...nie chciałam jej...ale te myśli same nachodzą do głowy gdy leżę w pokoju gdy jestem sam  pojawia sie tyle pytan bez odpowiedzi  tyle mysli
Moze to bedzie znaczyc ze jestem inna
a moze kazdy tak ma?
Czasmi  gdy jest sam?
Inność....a co to własciwie  jest ?? kazdy znas jest inny jaednoczesnie taki  sam łaczy nas tylko miano czlowieka

 Nic wiecje ne mamyw spolnego
Jestesmy zupelnie inni  pomimo to
  Pomimo tej innosci  znajdujemy te sam kontakty
te sam tematy 
Łaczymy sie w jednosc 
I dlaczego ja jakby od niej odstaje
czy kazdy tak czasem  czuje ze niepasuje tu
ze jest zbednym elemetem ukladanki?
Patrzac na tych ludzi  widze ich porostu: glupote, chciwosc ,bemyslnasc zakłamanie czmeu daza do tego aby im bylo dobrze daza po wszstkich innyhc ne patrzac co mowia robia ne widzac innego człowiek 
Tak! to prawda  maja i dobre cechy...
Dlaczego wszstko widze w jakis
 niedoskonałościach z wszelkimi wyjątkowymi barwami i kształtami...a mozo chem tek widziec
NIE! nie chem!to dlaczego moze mnie to otacza
tak! chyba tak jednak... nie! to nie to wiec  dlaczego?
czasmi juz sie boje zrobic cos
Jakis krok
strach...?? tak....ale przecież...to ja jestem tym strachem...strach  jest we mnie...obawa przed czym przed drugim czlowiekiem przed istoa tka jak ja ale zupelnie inna  strach przed  kolejnym ciosem  strach...lniekiedy boje sie  siebie, innych...jestem przyczyną i skutkiem swoich strachow ...ale nie umiem tego przezwyciężyć...nie wiem czy chcę...czy potrafie?
Bliskość? Wiem że istniejei jest  nieodlaczna czescią zycie...od pierwszych chfil zycia ją czuję..jednak się zmienia...kiedyś wystarczalo mi  rodzina
 Ich bliskosc teraz tez jest wazna
 Jednak to juz nie to
Nie tego mi potrzeba....
 Dzieki tej bliskoci co mam czuje sie bezpiecznie
ale pomimo wsztko nie o to chodziło.
Tego mi brakuje tego..wąłsnie tego.
Zycie zawsze ma upadki i wzloty zawsze jakis bol zawsze radość
cal monotomia zycia
Robic cokolwiek aby wypelnic pustke w sobie
Cierpienie, bol, zal .....wystepuja na codzien tyle osbo ma wsobie zal  
Tlyko osoby ne   jest szczesliwym
ale czy to wszstko ma jakikolwiek chociaz najmniejszy sens?
Przynajmniej mam taką nadzieję...ze gdzies ten sens jest
tylko jeszcze niemoge go do konca pojać
 Bo jakie było by życie gdybym wszystko dostawała bez chwili cierpienia, bez bólu?gdyby bylo wszstko dobrze  zeby istnialo tlyko  dobro  nie  mielibysmy satysfakcji   tego ze wyszlismy z  problemow..ale teraz poajwia sie pytanie czemu Bog zezwala  ludzią cierpiec??  
Bóg...wierzę w to, tam jest....wieze w to  ze jest  choc go ne  widzimy ne mamy dowodow jednak wieze  na tym polega wiara
A więc nie jestem pewna Jego istnienia, ale to ile ludzi wiezy ile ludzi   dozało objawienie to moze byc dowodem wiara....
Tylko zastanawia mnie jeden fakt...
 Czemu ludzie cierpia czeum  skoro Bog jest milosierny pozwal  cierpiec
   wsumie tak! mamy  wolna wole 
Ta wiara ma sfoje dobre i zle strony ale pomimo wielu rzeczy wieze w nia
na swoj sposob
Czasmi jak czlowiek jest sam wybiera tlyko i wylacznie zla  droge szukajac jakeigokolwiek ratunQ pomocy siega po jakies zbedne uzalezniajace  rzczy  tylko wtedy pojawia im sie usmiech na twrzy i jak taki czlowiek ma myslec ze istniej Bog jak on juz potrzbuje  srodkow jakis aby sie usmiechac...czyli mosi byc  bardoz zle
Inny człowiek inni ludzie przyjaciele
...chcialabym miec tak osobe , do której wiedziałabym, że zawsze mogę wrócić, odezwać się.... jednak ne zawsze jest taka osoba  "Tak!...życie jest rzeką....odzwierciedla to co się dzieje naprawdę, ale wszystko zniekształca...deformuje....płynąc raz szybciej, raz wolniej wprowadza nieodwracalne zmiany.."nieliczni umieja przeplynac  przez ta rzeke na drugi brzeg bez zatrzymania bez zachfiania sie czy powinienem....?
Tylko nieliczni widzą świat takim jakim jest....jednak kiedy próbują o tym powiedzieć, uważani są za wariatów...niektrzy widza swiat jako  pieknosc, bezrroska a inni za szarty i monotomy
ale to przeciez  ludzie stworzyli go takim jakim jest jednak ten świat...jest życiem, naszym życiem....i juz nic i nitk tego niezmieni  tym swiatem naszy walsnym osbistym swiatem...ktorym sami kierujemy i sami decydjemy czy bedziemy sie topic w nim..ale zawsze chce, potrzbuje soby ktora poda reke gdy  zaczne sie topic

czy to prawda czy kazdy czuje tak dziwnie jak ja czy akzdy sie w tym gubi ... juz o tym pisalam nie wiem pomimo wszstko  pomimo tego  
Zyje aby zyc
Żyje aby byc 
i to  jest wazne ne poddam sie...!
Zycie na sfoj sposob jest darem trzeba to tylkoz rozumie cpojac i chciec tego daru zaakceprtowac siebiw tak jaka jestem i  to wtedy tylko nam pomzoe  zyc prosciej łatwiej... hmm zama ne wiem juz to tylko moje zdanie kady moze iec inne moz ja sie myle moz porostu zle rozumuje ne wiem ehehe  ale dluga notka nikt jej pewnie calej ne przeczyta a jak przeczyta ciewawe czy zrozumie... hmm ciekaweee co sobie pomysli.. eeee tylko ne myslcie ze ja jakas ne wiem.. noo ja poprostu pisze to co mi do glowy przylazlo...:Da po 2  nudzi mi sieee bo chora jestem ;D okk  pa:*


 

niuska : :
mar 20 2004 zmianaaa.... =]
Komentarze: 5

"Jest cos we mnie, co mnie wciąga pod powierzchnie
Dreczac, gmatwajac
Boje sie że ten brak samokontroli się nie skonczy
Panując Nie sadzę
Żebym sie znów odnalazł
Moje sciany sie zamykaja
Bez poczucia pewnosci siebie jestem przekonany, że nie zniose tej presji..."
Już tak się kiedys czułem
Znowu wraca?
Teraz musze wygac
Nie dam sie zwycierzyc!  
Jesli nie starczy mi sił?
moze i przegram ale nie bedzie tak łatfo mnie pokonac jak wczesniej
Wygram choc sam walcze
ale wygram nie poddam sie juz nigdy"
Tylko ta niepwnosc osłabia mnie
Tyle spraw odsowa mnie
od szczescia
Teraz jest inaczej
Juz nie ma dawnej ja
Teraz jestem inna"

kometarz do teog potrzebny ?? hm jestem inna tzn. ne pozwole sobie juz nigdy wiecej traktowac sie jak rzecz, zwykly przedmiot potrzebny tylko wtedy jak jest zle   Reszty zmian we mnie ne bede  opisywa Wiekszosc   osob,   ze tak powiem co do mnie "szczerze<pozytywnie> nastawionych"  mowi ,ze to  dobrze ,ze wkoncu to zrozumialam i sie zdecydowalam a reszta tak sama  tlykoz e ne pozwole soba yy”pomiatac”wszstko takie same caly czas ta sama niuska moze teraz troche twartsza  ... może....[...]
 to sie okaze
J no ok mykam pozdro:*

niuska : :
mar 19 2004 streszczenie zmian..=D
Komentarze: 2

Wciagu tych kilku dni a moze tygodni zmienilo sie bardzo bardzo duzo tzn. czy ja wiem czy az tak duzo... zrozumialam pare rzeczy ktore wszesniej tyle osob mi  tlumaczylo ale ja to wsumie hm. olewalam<sorx za to> teraz widze  ze jednak oni mieli racje od poczatku i gdybym ich posluchala bylo by inaczej jednak no coz za bledy trzeba placic
Jeszcze wczorajsza rozmawa z Arminem ;] pomogla miz rozumeic to do konca i dzieki wlasnie niemu  juz en czuje sie az taki winna powiedzial pare zdani ktre daly mi do myslenia  i pomogly  thx za ta rozmowe ;* eheehhe i sory ze w dalszych tematahczaczeles sie przezemnie bać;DD<wystarczy uwiezyc a nic Ci ne bedzie>=]]

wusmie jest dobrze=]] wszskto powoli nabiera jakiego chodz  dziwnego ale  chociaz jakiego malego snensu  w szkole ogolnie looz po szkole  lach  na dforQ przewarznie z Goska ewika,neny,mas,kocica ojj roznie to bywa  ale zawsze  jest fajnie ostatnio kocica nosila mnie na baranach eheheheheh  ale wypas bylo ;DDD  no i wsumie ne ma  co opisywac .. troche jakso  teraz zmeczona jestem itd  przesilenie wisenne ;/i no  zdeczka bez baz ok ne marudze juz   spadam  notka dodana a wiec ide sobie  PA
a no i jeszcze wielkie THX dla tych osob ktre wytfrfaly i mam nadziej ze wytrfaja wszstki moje humorki,fochy,doly itd  dziex za to ze jestescie i no jeszcze dziekuje wszstkim tym osoba ktre mi doradzaly z  ta sprawa  i ejszcze raz sory ze wtedy zabardoz tego ne  potrafilam zrozumiec tnz  moze  ne chcilam  ok no ehhe  pa:*

niuska : :